czwartek, 31 lipca 2014

Farbowanie włosów

 Witajcie  kochani ostatnio nocowała u mnie moja przyjaciółka Tatiana i było świetnie.
 Tatiana przyjechała do mnie o 17.00 i od razu po jej przyjeździe zaczęliśmy grać
 w "The sims 3".Później oglądaliśmy filmy na "youtube" na komórkach pod konie 
 dnia poszliśmy spać. 
 Kolejnego dnia wstałem o 6:02 i zacząłem oglądać telewizję o około 8:00 
 Wstała Tatiana i razem zjedliśmy śniadanie a po śniadaniu wyszliśmy na dwór do mojego pieska.
 O 14.00 zjedliśmy obiad i trochę pograliśmy na komputerze.Już ostatniego
 dnia o 13.00 przyjechała do mnie moja przyjaciółka Kasia. Razem z nią i Tiną
 robiliśmy bransoletki z takich gumeczek.
 Później pojechaliśmy na rowerach do Tatiany.Gdy tam byliśmy to pofarbowałem sobie 
 włosy na czerwono chociaż i tak wyszły mi ciemno fioletowe.Później wróciłem do domu
 z Kasią.Nocowała ona  u mnie przez jedną noc. Myślę że to na tyle w tej notce.
 A tu macie zdjęcia z tamtych dni :










7 komentarzy:

  1. W szkole nie będą Ci nic mówić na temat włosów? U mnie zawsze mają jakieś ale :p

    http://martusiadlawszystkich.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. gdy byłam w Twoim wieku też pofarbowałam włosy na śmieszny kolor, łatwo zmywalną pianką. Niestety, mam ciemne i wcale nie było tego zielonego widać :<
    Nigdy nie nocowała u mnie zadna koleżanka, ani ja u żadnej, czuję, że coś mnie w życiu ominęło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wyglądasz! Chciałam kiedyś sobie pofarbować włosy na fioletowo lub niebiesko :)
    The Sims 3 najlepsze ;D
    Pozdrawiam ~ kikaa-blog.blogspot.com - kliik! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny efekt, ma moje włosy te pianki nie działają :)
    http://veronicanworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie spędzone dni, fajne zdjęcia.
    Nowy post na moim blogu. Zapraszam i pozdrawiam.
    ~ http://gabriel-data.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi mama zabroniła malowac włosy ;c


    someflins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawy efekt z włosami :) Ja preferuję jednak farby :D
    http://pozytywizja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń